O Rodzinnych Ogrodach Działkowych na swoim blogu pisałem już wcześniej (między innymi tutaj). Temat jednak jest stale aktualny a przyczyn zainteresowania poszczególnych grup społecznych, organizacji i organów doszukiwać się można wielu.
22 lutego 2010 roku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Rzeczpospolitej Polskiej złożył w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją kilku zapisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Chodzi o art. 10, art. 14 ust. 1 i 2, art. 15 ust. 2, art. 30, art. 31 ust. 1, 2 i 3 oraz art. 32 ust. 4. Pełna treść wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego dostępna jest w Internecie na witrynie Sądu Najwyższego (www.sn.pl) chciałbym jednak w tym miejscu, korzystając z okazji pokusić się o refleksję natury ogólniejszej.

Projektowane przez Rząd oraz Sejm Rzeczpospolitej Polskiej akty prawne w swej wymowie ogólniejszej wskazują na istnienie przynajmniej dwóch tendencji. Pierwsza z nich to stałe i konsekwentne uszczuplanie władztwa właścicieli nad rzeczami w ogólności a nieruchomościami w szczególności. Proponowane zmiany w zapisach Kodeksu cywilnego, ustawie o znoszeniu barier administracyjnych, ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym a także ustawie o gospodarce nieruchomościami oraz o korytarzach przesyłowych w sposób zasadniczy ale i konsekwentny zmierzają w stronę częściowego wywłaszczenia właścicieli z ich praw majątkowych ze szczególnym uwzględnieniem praw do nieruchomości. Druga z tych tendencji współgrająca zresztą z pierwszą, to stałe i konsekwentne dążenie do uprzywilejowania interesu publicznego nad interesem prywatnym. Stale poszerzany katalog celów publicznych, rosnąca ilość specjalnych regulacji prawnych dopuszczających pospieszne wywłaszczenie praw sprawiają, że właściciele nieruchomości zaczynają obawiać się o zakres władztwa nad własnymi gruntami i budynkami, obawiać się o stan i status posiadania.
W codziennej pracy każdego niemal dnia spotykamy się z sytuacjami, w których grunty wywłaszczane są już nie tylko pod drogi publiczne (z tym jeszcze można się pogodzić, wszak stanowią nasze wspólne dobro) ale również pod linie elektroenergetyczne stanowiące własność podmiotów prywatnych, gazociągi stanowiące własność spółek, trakty komunikacyjne, stadiony, które mają służyć kibicom podczas rozgrywek EURO 2012 i być może również w latach następnych.

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej wart. 21 mówi, że wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem. Zapis Ustawy Zasadniczej jest szeroki i mocno zależy od tego, co w ustawach uznane zostanie za cel publiczny oraz co, w orzecznictwie i judykaturze rozumiane będzie pod pojęciem „słusznego odszkodowania”. Nikt już dzisiaj chyba nie panuje nad katalogiem celów publicznych a trzeba pamiętać, że w Ministerstwie Infrastruktury stale trwają prace nad koncepcjami dopuszczalności wywłaszczenia na cele stricte prywatne, na rzecz podmiotów prywatnych. Przed takim biegiem wydarzeń Konstytucja nas nie uchroni – wystarczy jeśli ustawodawca poszerzy ustawowy katalog celów publicznych na przykład o elektrownie czy kopalnie.

Pozostaje nam zatem wspólnie z naszymi Klientami pracować nad wysokościami odszkodowań. Dzisiaj pojęcie słusznego odszkodowania waży interes właściciela oraz interes społeczny.