W internetowym wydaniu Gazety Prawnej z 4 lipca 2011 roku ukazał się artykuł Krzysztofa Rybińskiego pod znamiennym tytułem „Czyje interesy realizuje Sejm?”. Autor, na podstawie niejasnych dość przesłanek konkluduje, że proces stanowienia prawa w Polsce więcej ma wspólnego z realizacją interesów poszczególnych grup (społecznych i biznesowych) niż z faktyczną dbałością o interesy ogółu. Choć w tekście prof. Rybiński nie przytacza źródeł badań to jak się wydaje wygłasza opinię, z którą większość zainteresowanych mogłaby się zgodzić.

Całkiem niedawno, w środę 29 czerwca Prezydent Rzeczpospolitej podpisał ustawę z dnia 13 maja 2011 roku o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. Do już istniejących i funkcjonujących kilku tak zwanych specustaw dołączyła zatem kolejna realizująca niby to interesy ogółu lecz faktycznie wspomagająca jakiś rodzaj inwestycji korzystnych z punktu widzenia określonego środowiska społecznego lub grupy biznesowej.

Cechą wspólną większości specustaw jest administracyjna procedura wywłaszczenia praw do nieruchomości niezbędnych lub tylko potrzebnych dla realizacji określonej inwestycji. Począwszy od jednej z pierwszych, jeśli nie pierwszej specustawy, tak zwanej specustawy drogowej w procesie stanowienia prawa przyjął się pogląd, że prawo własności lub prawo użytkowania wieczystego (a także ograniczone prawa rzeczowe istniejące na tych prawach) można wygasić mocą decyzji administracyjnej i dalej, mocą tej samej lub kolejnej decyzji administracyjnej ustalić wysokość odszkodowania z tego tytułu. Oczywiście należy rozumieć, że większość tak realizowanych inwestycji stanowi cel publiczny w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz innych ustaw jednak zauważyć również należy, że katalog celów publicznych powoli nam się rozrasta za przyczyną specjalnych regulacji ustawowych właśnie. Sądziłem, że tak zwana ustawa EURO 2012 jest już szczytem tego, co można w zakresie pozbawiania lub ograniczania praw do nieruchomości zrobić. Ekwilibrystyka legislacyjna, która zezwoliła na wywłaszczenie lub ograniczenie praw do nieruchomości w celu budowy obiektów niezbędnych lub tylko potrzebnych (a może luźno związanych) z organizacją mistrzostw europy w piłkę nożną, czyli imprezy która ewidentnie jest realizacją aspiracji mniejszości społeczeństwa została jednak pobita przez postanowienia specustawy jądrowej, w której chyba po raz pierwszy mamy do czynienia z brakiem możliwości zaskarżenia pierwszoinstancyjnej decyzji administracyjnej w trybie administracyjnym.

Cóż to wszystko ma wspólnego z wyceną nieruchomości? Niby nic, wszak przywoływana specustawa jądrowa odwołuje się w tym zakresie do ogólnych postanowień ustawy o gospodarce nieruchomościami a ta z kolei jak wiadomo do rozporządzenia w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego, które to rozporządzenie jest w trakcie zmian … .

Print Friendly, PDF & Email